Samorządowcy i działacze SLD w województwie łódzkim nie zapomnieli o święcie łasuchów. Jak co roku w Tłusty Czwartek na przechodniów czekał słodki poczęstunek, a do mieszkańców Łodzi i Zgierza trafiły setki przepysznych pączków.
W pasażu Schillera na mieszkańców Łodzi czekali z pączkami samorządowcy i działacze SLD i Nowoczesnej. Przechodnie mogli otrzymać pączka od szefa SLD w województwie łódzkim Tomasza Treli, wojewódzkiego sekretarza SLD w Łodzi Grzegorza Majewskiego, czy radnych miejskich - Małgorzaty Moskwy-Wodnickiej, Małgorzaty-Niewiadomskiej-Cudak, Sylwestra Pawłowskiego i Michała Olejniczaka.
Poczęstunek był też doskonałą okazją do rozmów o Łodzi i przekazania samorządowcom opinii mieszkańców o kierunkach rozwoju miasta.
"Dzisiaj nie patrzymy na kalorie, dzisiaj nie patrzymy na ilość zjedzonych pączków, dzisiaj chcemy, żebyśmy się wszyscy dobrze czuli" - powiedział Przewodniczący SLD w województwie łódzkim Tomasz Trela.
"Myślę, że to jest dobra, polska tradycja i dzisiaj nie ma chyba osoby, która sobie odmówi pączka" - dodała wiceprzewodnicząca SLD w województwie łódzkim Małgorzata Moskwa-Wodnicka.
Również mieszkańcy Zgierza mogli liczyć na słodki poczęstunek. Kolejny rok z rzędu pyszne pączki dla mieszkańców Osiedla 650-lecia przygotował sekretarz SLD w powiecie zgierskim Łukasz Kubiak. Podobnie jak w Łodzi była to też dobra okazja do rozmów o Zgierzu, ale też wydarzeniach krajowych.
"Tłusty Czwartek to jeden z najsłodszych dni w roku. Dziś nie liczymy kalorii, chcemy za to osłodzić mieszkańcom ten wyjątkowy dzień" - stwierdził sekretarz SLD w powiecie zgierskim Łukasz Kubiak.