Drożyzna szaleje, inflacja bije rekordy, a rząd PiS potrafi tylko szukać wymówek. Lewica przekonuje, że ma konkretne i skuteczne rozwiązania na walkę z drożyzną.
Główny Urząd Statystyczny ogłosił, że inflacja w czerwcu wyniosła 15,6%, to najwyższy poziom od 20 lat. Jak twierdzi poseł Lewicy Tomasz Trela, ludzie w rozmowach coraz częściej twierdzą, że walka z inflacją jest ważna, ale trzeba się też szykować na walkę z rosnącym ubóstwem, do którego prowadzi ta inflacja. Polityk podkreślił, że walka z inflacją i drożyzną nie może odbywać się kosztem najmniej zamożnych.
„Mamy kolejny wzrost inflacji, w czerwcu wyniosła 15,6%, dla porównania w ubiegłym roku w czerwcu było to 4,4%. Wszystkie przewidywania wskazują na to, że będzie ona nadal rosła, a eksperci twierdzą, że po wakacjach może wynieść nawet ponad 20%. Tak wysoka inflacja to dla mieszkańców drożyzna i trudny wybór, czy kupić jedzenie, opłacić rachunki, czy wykupić leki. Wydaje się, że to wszystko nie jest dla PiS problemem, podobnie jak rosnące raty kredytów” – mówiła Małgorzata Moskwa-Wodnicka, Wiceprezydent Miasta Łodzi, Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy.
Samorządowczyni Lewicy przypomniała o propozycjach Lewicy na walkę z drożyną i wsparcie dla osób, które najbardziej odczuwają rosnącą inflację. Polityczka zapowiedziała ponowne złożenie ustawy o likwidacji Izby Dyscyplinarnej, co ma odblokować unijne miliardy i wzmocnić złotówkę. Mówiła również o drugiej waloryzacji rent i emerytur, lekach na receptę za 5 zł oraz 20% podwyżce wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej. Powtarzanym wciąż postulatem Lewicy jest też zamrożenie wskaźnika WIBOR na poziomie z grudnia 2019 roku, co znacząco obniży raty kredytów i odciąży kredytobiorców.
„Pani przewodnicząca mówiła o rozwiązaniach, które mają zaradzić skutkom inflacji i pomóc ludziom przetrwać ten najgorszy okres, ale ważne jest też, żeby zwalczać i zwijać inflację. Za rekordowo wysoką inflację odpowiada nieudolna polityka PiS i NBP, tymczasem rządzący tłumaczą się pandemią i wojną w Ukrainie. Na ceny żywności i ich wzrost główny wpływ mają ceny paliw na stacjach benzynowych i ceny energii, w tym prądu i gazu. Jednym z rozwiązań na walkę z inflacją jest obniżenie marży na benzynę przez państwową spółkę Orlen, która w ostatnim czasie jest rekordowo wysoka. Innym sposobem na obniżenie inflacji jest wsparcie elektrociepłowni, którym firmy dostarczające węgiel wypowiedziały umowy, natomiast rząd w żaden sposób nie reaguje i nie wspiera elektrociepłowni” – podkreślała Agnieszka Wieteska, łódzka radna Nowej Lewicy.
Przedstawicielka Lewicy przytoczyła przykład innych krajów, których również dotyczy pandemia i wojna w Ukrainie, a mimo to inflacja jest znacznie niższa. Zauważyła, że średnia inflacja w Unii Europejskiej to 8,1%, czyli o połowę mniej tego, co jest w Polsce. Polityczka Lewicy podkreśliła, że w czasie kryzysu i wysokiej inflacji, państwowa spółka Orlen wypracowała rekordowe zyski. Dodała też, że zyski te są wypracowane kosztem ludzi, którzy muszą płacić więcej w sklepach.